Jeśli klientka salonu urody nie jest zadowolona z końcowego efektu makijażu permanentnego, może go usunąć za pomocą lasera. Co jednak, jeśli nie chce ona sięgać do tak drastycznych środków? Idealnym w tym przypadku rozwiązaniem będzie remover.
Zdarza się bowiem niestety zarówno w trwałym makijażu ust, oczy, jak i brwi, że zostaje on wykonany nieprofesjonalnie, albo że po wygojeniu barwnik w skórze przybiera kolorowych refleksów, na przykład niebieskich bądź zielonych. W takim przypadku każda kobieta pragnie odratować swój wygląd.
Czym jest remover i jak wygląda zabieg z jego wykorzystaniem?
Remover makijaż permanentny nie usunie, lecz jedynie rozjaśni i sprawi, że będzie on bardziej blady. To już może wystarczyć, by odwrócić niechciany efekt i nie będzie konieczne sięgnięcie po zabieg laserowego usuwania barwnika. Remover jest preparatem, który musi zostać wprowadzony w głąb skóry, by mógł dać widoczny efekt. Jego zadanie polega na związaniu cząsteczek barwnika i wypchnięciu ich poza naskórek w postaci strupków. Z tego względu, jeśli skóra po zabiegu permanentnego makijażu jest już całkowicie wygojona, niezbędne jest jej naruszenie przed nałożeniem removera. Dokonuje się tego za pomocą igieł bądź przyrządu do wykonywania zabiegu trwałego makijażu. Jest to procedura tak samo bolesna jak sam trwały makijaż, dlatego oferowane jest do niego znieczulenie w postaci kremu.
Dzięki produktowi, jakim jest remover makijaż permanentny i ewentualne związane z nim niepowodzenie, nie wydają się takie straszne, gdyż efektu każdego zabiegu można zminimalizować bez konieczności wykorzystania lasera.